03 czerwca 2016

LET US HURRY TO LOVE PEOPLE - THEY DEPART SO QUICKLY

Witam po bardzo długiej przerwie.... nawet nie wiem od czego mam zacząć i boję się, że pisząc to co zamierzam zacznę płakać do ekranu...  Dzisiaj pierwszy raz zdjęcia są czarno białe... Tak właśnie wygląda moję zycie na chwilę obecną. Nie wiem czy pisanie tego tutaj jest dobrym pomysłem i czy cokolwiek by to dało ale czuję taką potrzebe wyduszenia tego z siebie, tego smutku, złości i żalu.
Nigdy w całym już swoim przeżytym życiu nie myślałam, że kiedykolwiek będe przeżywać taki ból, taką pustke w sobie, że będe czuła się taka samotna. Bo czy ktokolwiek myśli lub wyobraża sobie odejście bliskiej osoby? Czy ktokolwiek się nad tym zastanawia? Co by było gdybym stracił/a mamę lub tatę? a może ukochaną babcię lub najlepszą przyjaciółkę?... Nie, nikt tak nie myśli bo nikt sobie nie potrafi tego wyobrazić i to samo działo się zawszę ze mną.. i dzieję właśnie w tej chwili.

Straciłam tate... osobę która była dla mnie najważniejsza.. osobę która w bardzo krótkim czasie sprawiała, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, osobę którą tak bardzo kochałam.. osobę bez której nie wyobrażam sobie dalszego życia.
Nie wiem... naprawdę nie wiem dlaczego bóg zabrał mi go tak szybko.. tak niespodziewanie... tak bez powodu.
Te pytania nurtują mnie cały czas.. wiem jedno, że czasu już nie cofne, nie ważne jak bardzo bym tego chciała i jak dużo bym zrobiła żeby go cofnąć.
Ta sytuacja nauczyła mnie by z życia korzystać w 100%.. nie odkładać niczego na potem, niczego nie żałować i cieszyć się tym co się ma i tym kogo się ma wokół siebie, bo życie jest bardzo kruche.
Nie kłócić się.. nie obrażać na siebie i nie tworzyć niepotrzebnych nieporozumień bo po co?
Po stracie taty moje życie obróciło się do góry nogami.. wszystko co wcześnie wydawało mi się być cudowne.. przestało takie być, wręcz stało się okropne.
Bo to uczucie jest najgorsze, gdy stracisz pewną bliską ci osobę. Człowieka który dotąd był dla ciebie najważniejszy. Tego uczucia nie da się opisać słowami.. to trzeba poczuć, przeżyć... a nikomu nie życzę czegoś tak okropnego..
Nie chcę.. naprawdę nie chcę pisać szczegółów, tego co się stało, tego jakim mój tata był człowiekiem bo to rani mnie jeszcze bardziej.. ponieważ bardziej sobie o wszystkim przypominam i serce znowu kruszy mi się na milion kawałków.. Ale wiem, że tata był cudownym człowiekiem z wielkim sercem i jak kochał to do końca.. O nie.. znowu płacz..

Piszę to też dla was.. by uświadomić wam jak zycie jest ulotne i jak wszystko co wcześniej wydawało wam się normalne, stanie się dla was najważniejsze.. ale wtedy może być już za póżno..
"Życie może być czasem bardzo trudne, ale zawsze warto przebrnąć przez ból. Lepiej jest odczuwać wszystkie emocje, niż nie czuć niczego."  Miałam w myślach ten cytat podczas pogrzebu mojego taty i właśnie te słowa pozwoliły mi jakoś przejść przez to wszystko. Targała mną burza emocji. Jedyne co miałam ochotę robić to wrzeszczeć na cały głos i obwiniać cały świat za jego śmierć, za to że już nigdy się do niego nie przytule, nigdy nie powiem mu jak bardzo go kocham i już nigdy nie poczuję jego obecności.. Wszyscy wydawali mi się winni temu wszystkiemu.. Ale zrozumiałam, że to nie tak.. nic nie dzieję się bez powodu.. tandetny tekst prawda? Otóż nie.. nie dla mnie.
Jedyne w co teraz wierze, to że tata jest ze mną.. patrzy na mnie z góry i czuwa nademną. Mimo, że nie mogę go zobaczyć to wiem, że tu jest... wiem, że w każdej sytuacji mi pomoże i chcę robić wszystko w kierunku tego by tata był ze mnie dumny... by był dumny, że daje sobie rade, że robie to dla niego, że nie poddałam się i walczę o to by i ja i tata był szczęśliwy.
Zawsze wiedziałam, że tata jest dla mnie ważny ale chyba nigdy mu tego nie mówiłam, ale po jego śmierci zdałam sobie sprawę jak silna może być miłość do drugiej osoby, jak mocno można kogoś kochać. Czy żałuję, że nie mówiłam mu tego? Z początku tak było, ale wydaję mi się, że już powoli to uczucie żałowania znika.. dlatego, że wiem iż bardzo dobrze o tym wiedział, wiedział że jak i mama i ja kochaliśmy go całym sercem tak jak on kochał nas. I wierzę w to, że słyszał dokładnie wszystko co mówiłyśmy mu w kostnicy.. wierzę w to. Tato, cały czas wydaje mi się że wejdziesz do domu zmęczony po całym dniu pracy, zjesz obiad, włączysz telewizor i powygłupiasz sie ze mną. To uczucie czekania na ciebie jest ze mną cały czas. Ale gdy wkońcu uświadamiam sobie, że ty już nie wrócisz do domu, ból rozrywa mi serce.
Powiem tylko jedno. Nigdy, ale to przenigdy nie pogodzę się z tą sytuacją, nie pogodzę się, że mój tata odszedł, że odszedł w tak młodym wieku. Z czasem poprostu nauczę się z tym żyć,
Bo jak to mówi bardzo mądry cytat "Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale już nigdy nie będzie taki sam" Cytat który dokładnie opisuję mnie i moją sytuację.

- Wolno mi poświecić się żałobie, nie pytając, co inni o tym sądzą.
- Wolno mi przeżywać ból, gniewać się i złościć.
- W czasie żałoby wolno mi wycofać się z życia i poświęcić się życiu moimi wspomnieniami.
- Wolno mi odczuwać wdzięczność do człowieka, pomimo, że boli mnie jego strata.
- Wolno mi modlić się do Boga, uskarżać się i żalić, a gdy jestem bardzo speszona - milczeć. Wolno mi się przy nim "wyładować".
- Wolno mi mieć nadzieję na życie po śmierci a jednocześnie nadzieję na moje życie tu na Ziemi.
- Wolno mi tak bardzo się smucić jak jest to dobre dla mnie i mojego "wyzdrowienia".
- Wolno mi tak prowadzić "nowe życie" po okresie żałoby, jak uważam to za dobre i właściwe.


Chciałabym wszystkim wam uświadomić jedną rzecz. KOCHAJCIE LUDZI. Kochajcie ludzi, mówcie im to, pokazujcie im to. Bo większość ludzi w dzisiejszych czasach tego nie robi a to wielki BŁĄD. Nie wiesz co będzie jutro, nie wiesz czy jutro rano się obudzisz, nie wiesz czy jutro rano nie będziesz musiał/a otwierać drzwi komuś bliskiemu który musi przekazać ci straszną wiadomość. Nie wiesz kiedy, jak i o której godzinie. Życie daje nam jedną szanse. Którą powinniśmy wykorzystać w jak najlepszym stopniu i dziękować  Bogu za to co postanowił nam podarować. Podarował nam życie, podarował nam ludzi, podarował nam miłość.
Piszę to też dla osób które są w podobnej lub nawet tej samej sytuacji co ja.. bądźcie silni bo macie dla kogo żyć, macie bliskie osoby, macie życie oraz macie osobę którą straciliście! Mimo, że myślicie, że tak wcale nie jest to uwierzcie mi, że jest. Ta osoba jest cały czas z wami, w waszym serduszku i na zawsze już tam pozostanie. O tym nie możecie zapominać
Jedyne co cieszy mnie w całej tej sytuacji to to, iż teraz jestem pewna, że mam najlepszego i najcudowniejszego anioła stróża pod słońcem i wiem, że dzięki niemu jestem bezpieczna.

Dla mojego kochanego Ojca. Tatusiu, brak mi ciebie każdego dnia.  LINK


























                                                                                                                            Top - TopShop
                                                                                                                            Spodnie - H&M
                                                                                                                            Buty - ?


                                                                                                                Zdjęcia: Klaudia Grzegorczyk




.

60 komentarzy:

  1. <333 wzruszylam sie, pieknie napisalas tego posta. Napewno duzo ludzi czytajacy to uswiadomi sobie duzo rzeczy. Jestes wspaniala osoba o wielkim sercu i jestem an 100% pewna ze twoj tata jest bardzo z ciebie dumny<333
    Love you so much <33 be strong
    -ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia, masz rację warto doceniać co się ma i cieszyć z tego, omijać kłótnie a zostawiać więcej miejsca na radość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż się popłakałam czytając tego posta :( Naprawdę ci współczuję :/ Wpadłam tu dzięki tobie, bo zostawiłaś pod moim postem link do bloga i zostanę tu na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzruszające..
    Zostaje na dłużej bo zaciekawiłaś mnie swoja osobą i super, że wróciłaś :)

    https://allegiant997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz ciekawą urodę.

    https://fi7blo9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi przykro, że straciłaś tatę i naprawdę Cię rozumiem co musisz przeżywać, gdyż sama wiele razy przez takie rzeczy przechodziłam. Czasami Bóg zabiera nam niespodziewanie najbliższe osoby w życiu, ale takie sytuacje mogą nas wiele nauczyć. Piękne zdjęcia! Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. To co napisałaś jest bardzo wzruszające, cudownie wszystko opowiedziałaś :(
    Bardzo mi przykro z powodu Twojego taty, TRZYMAJ SIĘ ! <3
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. To musi być prawdziwa tragedia dla ciebie. Nawet sobie nie wyobrażam jaki ból czujesz. Myślę, że napisanie takiego posta w pewnym sensie Ci pomogło. Mam nadzieję, że z czasem pogodzisz się z tym, że nie ma go już na ziemi. Ja również wierzę, że Cię tak na prawdę nie opuścił i opiekuje się Tobą z nieba!

    Obserwuję!

    gitaraiszpilki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż sama się popłakałam ;( Myślę, że dobrze zrobiłaś pisząc ten post. Na pewno Ci trochę ulżyło i mogłaś się trochę wyżyć. Trzymaj się i bądź silna <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Płakałam gdy czytałam twój wpis
    Ogromnie mi przykro kochana
    Bądź silna
    Dobrze, że napisałaś posta,mogłaś dzięki temu pozbyć się chociaż odrobiny smutku, żalu
    Jest mi naprawdę przykro ♥♥♥♥♥♥
    Trzymaj się pięknie wyglądasz
    Obserwuje
    Pozdrawiam oliwiafelkel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudny post, Twoja uroda i zdjęcia <3
    Może wzajemna obserwacja?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Popłakałam się czytając ten wpis..Jesteś bardzo silną i dzielną dziewczyną, trzymaj się Piękna! Tata na pewno czuwa! <3

    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Prawie się popłakałam. Masz rację trzeba być zawsze miły, nie kłócić się. Na szczęście nigdy nie miałam takiej sytuacji.
    okiemyesteny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Prawie się popłakałam. Masz rację trzeba być zawsze miły, nie kłócić się. Na szczęście nigdy nie miałam takiej sytuacji.
    okiemyesteny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejku, piękny post. Masz całkowitą rację, zawsze powinniśmy być dobrzy dla innych, by nie żałować później swoich czynów.

    Zapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    OdpowiedzUsuń
  16. Przykro mi bardzo z powodu Twojej straty. Ale na pewno Twój tata jest przy Tobie tylko nie w ciele ludzkim, ale jako duch. Kiedyś się jeszcze spotkacie. Tylko nie tutaj, a tam - w tym lepszym świecie !

    zycieniegryzie-neatea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojeju, bardzo mi przykro :( Ale pamiętaj, wszystko będzie dobrze. Czas leczy rany!

    http://sysiadelrey.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana ! ♥ Piękny post, naprawdę nie wiem co powiedzieć. Czas leczy rany, stare przysłowie, które moim zdaniem jest idealny w Twoim przypadku. Wiem, jak to jest stracić kogoś kogo się kocha. Pamiętaj, że ta osoba będzie z tobą w sercu, na zawsze. Pozdrawiam.
    http://niegrzeczna1999.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzymaj się dziewczyno! Będę pamiętać o Tobie i Twoim tacie w modlitwie. Bardzo doceniam to, że podzieliłaś się z nami Twymi odczuciami,
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Zapraszam na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo współczuję.. Post okropnie wzruszający :(
    Świetny blog, obserwuję!

    >flawless-baby.blogspot.com<

    OdpowiedzUsuń
  21. Wzruszający post... :)

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo współczuję Ci odejścia bliskiej osoby.. Zwłaszcza tak bliskiej. Życzę Ci dużo siły ,abyś każdego dnia wstawała i mówiła sobie "jestem silna" . To bardzo ważne, ludzie różnie przeżywają takie sytuacje. W zeszłym roku straciłam babcię i dziadka. W odstępie pół roku...Od tej pory zastanawiam się,czy zniosę więcej za parę lat,kiedy będzie trzeba pożegnać rodziców. Bo kiedyś taki moment przyjdzie,a ta myśl mnie przytłacza...
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie + obserwuję - kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. great post dear :) happy Sunday :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  24. Współczuję ci bardzo. Fakt, nie wiem jak to jest stracić w takim znaczeniu bliską osobę, ale też mam swoją historię. Od dwóch lat moja mama walczy z rakiem, ojciec od 6 lat ją zdradza, a przez 4 lata znęcał się psychicznie nade mną, moją siostrą i mamą. W tamtym roku mama postanowiła od niego odejść, teraz toczy się walka w sądzie o dom, pieniądze, o alimenty, których z resztą nie płaci. Każdy przypłaca te sytuację zdrowiem, a nawet własnym życiem. Wiem, żeby cieszyć się każdą w chwilą życiu, bo jutro może nie nadejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, mam nadzieję, że twoja mama wyzdrowieje i sytuacja się unormuje. Trzymam kciuki za ciebie i twoją rodzinę <3

      Usuń
  25. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak się teraz czujesz. Strasznie mi przykro i jedyne co mogę napisać to chyba tyle, że wierzę, że z czasem będzie lepiej. Trzymaj się!
    ___
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  26. kochana cudownie wygladasz ;*
    śliczne zdjecia
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Przykro mi i wiem co czujesz, bo kilka dni temu straciłam najważniejszą osobę w moim życiu. Trzymaj się i pisz do mnie jeżeli będziesz chciała z kimś porozmawiać!
    http://pogusiowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jesteśmy w tym razem.. Trzymaj cię ciepło <3 Damy radę.

      Usuń
  28. Wszystko będzie dobrze. Czas leczy rany wystarczy tego chciec. Super post

    http://littlepieceme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. czas leczy rany ale blizny zawsze zostają.. trzymaj sie kochana xx

    marlena-parr.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobrze Ci w tej stylizacji, aczkolwiek spodnie to nie moja bajka :D

    zapraszam :)
    http://mswildhead.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Kochana, jesteśmy z tobą! Bardzo mi przykro ale wiem że jesteś silna i dasz sobie ze wszystkim radę. Trzymaj głowę w górze! Nie jesteś sama, masz nas czytelników :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo mi przykro, kochana trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  33. Naprawdę piękny post!
    Współczuję Ci sytuacji, trzymaj się mocno!
    Ja nawet nie potrafię sobie wyobrazić siebie w twojej sytuacji.
    To świetne, że się mimo wszystko otworzyłaś, żeby tutaj to napisać.

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo się wzruszyłam po tym co napisałaś! Żadne słowa typu będzie dobrze, są tu nie na miejscu! Faktycznie człowiek pozbiera się po wszystkim, po każdej porażce, wszystko wytrzyma, ale nigdy już nie będzie taki sam i nie będzie tak samo.
    pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Pięknie to napisałaś. Dokładnie, życie jest bardzo kruche i trzeba z niego korzystać. Wierzę, że Twój Tato czyta ten wpis i tam, na górze , jest dumny, że ma taką wspaniałą córę. Trzymaj się. Szczere kondolencje.

    OdpowiedzUsuń
  36. :( trzymaj się, ale pamiętaj,że wolno Ci płakać...

    OdpowiedzUsuń
  37. najbardziej z calej stylizacji podobaja mi sie twoje spodnie ;) poza tym jestes bardzo fotogeniczna, jedynie co bym zmienila to to, aby ograniczyc ilosc zdj do postu ;)

    zapraszam! JUST EMSi (wspólna obserwacja? zostaw u mnie w komentarzu, że mnie obs a ja zrobię to samo)

    OdpowiedzUsuń
  38. Pięknie napisane 😊
    Jesli chodzi o stylizacje to super to wygląda, świetne zdj!
    Zapraszam do mnie: http://joanna-rita.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo fajnie piszesz ;) świetna jest Twoja stylizacja ;*
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  40. Great outfit! I love your top, you look so pretty :)

    xoxo ❤
    Melania | modeintechnicolor.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. You look amazing! Love the choker <3
    Also ture, some times we don't appreciate people until we lose'em!

    xo xo
    Marina
    http://mmfashionbites.blogspot.gr/2016/06/sparkle.html

    OdpowiedzUsuń
  42. Trzymaj się! Ja nigdy nie przeżywałam takiego smutku.
    Pozdrawiam,
    passionsmy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Zwykłe słowa współczucia na pewno Ci nie pomogą pozbierać się po tym strasznym... Pięknie napisałaś ten post i wierzę, że znajdziesz w sobie siłę, aby się pozbierać. Pomyśl o tym, jaki Twój tata był wspaniałym człowiekiem (tak, jak napisałaś) i stań się taka jak on, powtórz jego dzieło i spraw, aby był dumny. Myślę, że to najlepsze, co możesz zrobić. Aczkolwiek nigdy nie przeżyłam nic takiego, więc nie wiem do końca, jak to jest. Trzymaj się! :*
    aniapodlecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Mega zdjęcia :)
    Zapraszam do obserwacji
    https://zakreconacalyczas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo mi przykro z powodu Twojego taty. Na pewno się pozbierasz, bo jakoś trzeba żyć, a właśnie takie rzeczy nas uczą wielu innych rzeczy i postaw, szkoda, że właśnie w takich okolicznościach.
    Pozdrawiam, Krystian :)

    powerlesss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. Duuże wyrazy współczucia, nie wyobrażam sobie siebie na Twoim miejscu, śmierć kogoś bliskiego to coś strasznego. Mam nadzieję, że z dnia na dzien będzie u Ciebie coraz lepiej, trzymaj się!/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  47. takie doświadczenia są bardzo cenne, ale szkoda, że nabywamy je tak wielkim kosztem... współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  48. Veronica ,super jak zawsze :* ,rob to co kochasz bo to jest najwazniejsze :* Kocham , wiesz kim jestem ;3

    OdpowiedzUsuń
  49. nie mam pojęcia co mogłabym Ci napisać, na prawdę..
    popłakałam się czytając tego posta, łzy lecą mi po policzkach, strasznie Ci współczuję
    dlatego trzeba doceniać każdą osobę i pokazywać jej swoją miłość
    http://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. bardzo współczuje to pewnie straszne doświadczenie.

    https://zyciepiszehistoriee.blogspot.com

    Pozdrawiam Zuzia :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Żyj dalej, twórz, że tak powiem "na nowo" swoje cudowne życie, nawet kiedy jest trudno! Są wzloty i upadki, pewne cierpienie, które przeżywamy, umacnia nas. Musisz być silna i stawiać czoło wyzwaniom! Założę się, że wszystko się ułoży, a Twój tato będzie nad Tobą czuwał..Kiedyś się spotkacie i będzie mógł powiedzieć ze łzami w oczach: "Córa, jestem z Ciebie dumny!" <3
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  52. trzeba żyć i się nie poddawać
    zapraszam do mnie na nowe posty
    http://mariola-marioola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  53. Jak najbardziej masz rację, mówisz naprawdę mądrze. Przede wszystkim podziwiam Cię, że wierzysz w Boga, bo mało jest takich ludzi obecnie na świece... Dalas mi duzo do myslenia i na pewno moje zycie w jkims stopniu zmieni sie dzieki tobie.Potwornie ci wpolczuję. Nie wiem, co bym zrobila bez mojego taty. Wiec, ze trwam przy tobie i modle sie o ciebie i o twojego tate.
    Nigdy się nie poddawaj!

    OdpowiedzUsuń
  54. post bardzo wzruszający i dający do myślenia. Cieszę się, że napisałaś tu co czujesz, mam nadzieję, że dzięki temu jest ci choć trochę lżej :*
    aż nie wiem, co więcej napisać... post bardzo mną wstrząsnął.
    Jesteś przepiękna *.* ♥
    3maj się Kochana :* nie wstydź się tego, co czujesz, zawsze bądź sobą :*
    pozdrawiam i zapraszam ♥

    stylowana100latka.blogspot.com - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  55. Przepięknie napisany post ♥♥♥♥
    w wolnej chwili zapraszam do mnie :)
    http://nanann5102.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. Przepiękne zdjęcia. Jesteś bardzo piękna.

    OdpowiedzUsuń